Śpiewem rozpoczęliśmy Eucharystię, którą sprawował ksiądz Proboszcz, przed wyjazdem na pielgrzymkę do Zakopanego. W to uwielbienie Boga Stwórcy, wpisało się również nasze uwielbienie i dziękczynienie, za wielkie rzeczy, które Bóg czyni w życiu świętych i w naszym życiu.
Zakopane – Olcza
Pierwszym etapem naszego pielgrzymowania było Sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik w Zakopanem – Olczy.
Historię Cudownego Medalika, niezwykłych wydarzeń w życiu św. Katarzyny Labouré (1806 – 1876) oraz historię sanktuarium opowiedział nam seminarzysta ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo i ofiarował nam poświęcone Medaliki.
Cudowny Medalik objawiła Niepokalana Maryja św. Katarzynie Labouré, siostrze ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia. Podczas jednego z trzech objawień w 1830 r. usłyszała ona słowa: Postaraj się o wybicie i rozpowszechnienie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy będą go nosić z ufnością i wiarą, otrzymają wiele łask. Św. Katarzyna zobaczyła dwie strony medalika. Na awersie – postać Maryi, która wyciąga ku ziemi ręce, z których emanują promienie oznaczające łaski zlewane na ludzi. Maryję otacza napis: O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy. Rewers obejmuje znak krzyża, z umieszczoną pod nim literą „I” oraz „M”. Poniżej dwa serca – jedno z koroną cierniową, drugie z koroną z róż, przebite mieczem. Symbolizują one miłość Jezusa i Maryi wobec ludzi oczekujących na łaski. Katarzyna nie uczyniła ze swego objawienia sprawy publicznej – zwierzyła się jedynie swojemu spowiednikowi, który zajął się upowszechnieniem Medalika. Ona sama zaś pracowała w przytułku w Paryżu jako kucharka i praczka, zajmowała się hodowlą krów, wreszcie była furtianką. Dopiero po jej śmierci odczytano – spisaną na polecenie spowiednika – relację o objawieniach i od tej pory Medalik, wkrótce nazwany Cudownym, zaczął być coraz częściej noszony jako źródło łaski. Katarzyna Labouré została kanonizowana przez Papieża Piusa XII 27 lipca 1947 r.
Historia powstania Sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik w Zakopanem – Olczy sięga pierwszych lat XX wieku, kiedy Zgromadzenie Księży Misjonarzy podjęło starania o wybudowanie Domu Zdrowia dla księży zagrożonych gruźlicą. W roku 1979 zaprezentowano projekt architektoniczny tego kościoła, w marcu 1980 roku Ojciec Święty Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny, a uroczystej konsekracji dokonał ks. kardynał Franciszek Macharski 30 lipca 1988 roku.
Bryła kościoła składa się z pięciu segmentów, jak złożone do modlitwy dłonie, a kształt – granie Tatr. Wnętrze świątyni zdobią liczne płaskorzeźby: stacje drogi krzyżowej, sceny z życia Maryi i z życia górali oraz mnóstwo witraży, które ukazują między innymi sceny ewangeliczne z życia i działalności Jezusa Chrystusa, historię objawień Matki Bożej Katarzynie Labouré, osoby związane kultem NMP Cudownego Medalika: św. Maksymiliana, papieża Jana Pawła II, bł. Edmunda Bojanowskiego, wydarzenia z życia Kościoła w Polsce oraz dzieła misyjne prowadzone przez polskich księży misjonarzy.
Księżówka
Kolejnym etapem naszego wakacyjnego podróżowania była Księżówka. Tutaj spożyliśmy smaczny obiad, a po powrocie z Kalatówek podwieczorek, w trakcie którego ks. dyrektor Lesław Mirek bardzo ciekawie opowiedział nam o tym miejscu, nie szczędząc anegdot z nim związanych.
Nasz spacer na Kalatówki
Po obfitym obiedzie nadszedł czas na aktywność fizyczną – spacer szlakiem na Giewont od strony Kuźnic, połączony z kontemplacją piękna przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego, w towarzystwie św. Brata Alberta i bł. siostry Bernardyny Jabłońskiej. O historii pustelni brata Alberta i charyzmacie założycieli Zgromadzeń Sióstr i Braci Albertynów opowiedziała nam jedna z sióstr.
Pustelnia św. Brata Alberta odznacza się surowością stylu oraz franciszkańską prostotą. Nad ołtarzem w kaplicy pod wezwaniem Krzyża Świętego, znajduje się zabytkowy krucyfiks – dzieło nieznanego artysty – który Brat Albert otrzymał od ojców paulinów w Krakowie i przed którym spędzał długie godziny, zatopiony w kontemplacji cierpiącego Chrystusa.
W Pustelni na Kalatówkach wzrastała do świętości błogosławiona Siostra Bernardyna Jabłońska, wierna współpracownica i kontynuatorka dzieła miłosierdzia św. Brata Alberta. To właśnie ona jako jedna z pierwszych sióstr zamieszkała w tym miejscu i wielokrotnie do niego przybywała jako generalna przełożona Zgromadzenia Sióstr Albertynek, by pośród rozlicznych zajęć nabierać sił fizycznych i duchowych. W czasie uroczystości beatyfikacyjnej 6 czerwca 1997 r., pod Wielką Krokwią w Zakopanem, Ojciec Święty Jan Paweł II nazwał ją „zakopiańską świętą”. Tu wzrastała do świętości.
Pustelnia od początku swego istnienia była otoczona troską pasterzy Kościoła krakowskiego. Do dziś w pamiątkowej książce można przeczytać wpis pozostawiony przez ks. kard. Karola Wojtyłę w 1977 roku. Metropolita krakowski był wyjątkowym czcicielem Biedaczyny z Krakowa, jak często nazywano Brata Alberta, który – jak i on – porzucił sztukę dla Boga. Jego autorstwa jest dramat pt. „Brat naszego Boga”. Jako papież przybył na to miejsce w dniu beatyfikacji s. Bernardyny Jabłońskiej i modlił się w kaplicy Świętego Krzyża.
Kościelisko
W drodze powrotnej nawiedziliśmy kościół parafialny pod wezwaniem św. Kazimierza Królewicza w Kościelisku, gdzie proboszczem jest ksiądz Krzysztof Smoter, kapłan z rocznika naszego księdza proboszcza. Parafia świętuje w tym roku jubileusz 100-lecia.
Halina Jakubiec
fot: Bogumiła Puchała, obróbka zdjęć Jacek Zduń